Wróćmy na chwilę do konsekwencji - właściwie należy rozważyć jak skutkuje konsekwencja Aktu Kreacji. Nie mam dostępu do samego Aktu Kreacji. Wszystko co o nim można powiedzieć wynika z pośrednich stanów, które wpływają na naszą rzeczywistość, wpływają na nasz świat - to konsekwencja Aktu Kreacji.
Cząstka +Energii drga, pulsuje specyficznie – tak, jakby pulsowała coraz mocniej, coraz wyraźniej. Jakby „powstawała” do życia, to efekt uwalnianej Energii z Niebytu płaszczyzny energetycznej -Energii. Pulsowanie staje się coraz mocniejsze – energetyczne, coraz mocniejsze, aż osiąga apogeum. Wówczas, to dwie cząstki, które osiągną to apogeum, mogą „wybudować” połączenie pomiędzy sobą, stworzyć relacje.
To konsekwencja Aktu Kreacji – Tu miejsce sprzyja kreacji, w Tu miejscu w punkcie skupienia stanu energetycznego +Energii zawarty jest Początek, jak i Koniec „życia” cząstki +Energii. To jakby czas życia. Ponieważ w Tu miejscu nie ma czasu ani wymiarów, splątanie może mieć „dowolną” odległość, a połączone cząstki w relacji, mogą mieć również dowolną odległość.
Ale i tak, nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ nie ma Tu pojęcia odległości, jest ona wyrażana za pomocą energii uwolnionej do wybudowania relacji pomiędzy dwoma cząstkami +Energii. Faktycznie, w relacji ostatecznie mogą połączyć się tylko i wyłącznie trzy cząstki +Energii. Teraz dopiero cząstki połączone w relacje mogą się obserwować.
Połączenie dokonuje się, kiedy dwie, a właściwie trzy cząstki +Energii będą w stanie apogeum energetycznego pulsowania. Wówczas dopiero pojawia się możliwość obserwacji połączonych cząstek +Energii. Dzięki temu powstaje sieć w Tu/Tam świecie, a właściwie w półświecie. Sieć - energetyczny nośnik, który imituje ruch. Pęd? Rodzi się czas. Szansa na „uświadomienie” sobie materii.
Tak naprawdę to co widzimy dookoła nas - cały nasz wszechświat, to tylko odpowiednia interpretacja energii w czasie. W czasie, który został nam podarowany w Akcie Kreacji, to konsekwencja Aktu Kreacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz