Imitacja ruchu jest dziedziczona do Tam miejsca, jednak z racji innych praw obowiązujących w Tam świecie, mechanika w Tam miejscu posiada inną interpretację. Oznacza to, że obserwator doświadcza, a właściwie uświadamia sobie zupełnie inną interpretację ruchu, wynikającą ze specyfiki Tam miejsca.
I to chyba jest najważniejsza właściwość w przestrzeni w Tam świecie, oprócz oczywiście wymiarów i upływu czasu. Interpretacja „ruchu”, a więc prędkości, może być atrybutem masy. W Tam miejscu są trzy wymiary i jest upływ czasu. Powstaje układ współrzędnych, chociaż jeszcze nie taki jak w naszym rozumieniu. Dodatkowo, porcje energii „podążają” sobie po przestrzeni w rytm muzyki pulsów. Pulsowania.
W przestrzeni imitacja ruchu punktów, czyli natężenie pulsacji w danym miejscu w przestrzeni również ma miejsce – to jak mocniejsze świecenie, dochodzenie do apogeum. Jednak dzieją się tam zupełnie inne rzeczy, zjawiska, zgodne w Tam fizyką adekwatną. Przestrzeń w Tam miejscu to interpretacja ruchu w bezruchu. Brzmi to dziwnie, ale to tylko interpretacja tego, co się permanentnie dokonuje. Mechanika w Tam Miejscu jest więc dość specyficzna.
W przestrzeni złożonej z pulsujących, połączonych punktów energetycznych w Tam miejscu, może dokonywać się coś, co intuicyjnie możemy zaklasyfikować jako ruch – a przynajmniej coś co udaje ruch. To mechanika w Tam Miejscu, choć dość specyficzna. To jest ta własność, którą teraz wyjaśnimy, to odpowiedź na podstawowe pytanie co się teraz dzieje w przestrzeni?
Przestrzeń a właściwie czasoprzestrzeń w Tam świecie, posiada dwa atrybuty – wymiar i czas, a raczej upływ czasu. Jeszcze trochę o czasie. Otóż, czas, w Tam miejscu, pojmowany jest zupełnie inaczej niż definiuje to fizyka w twoim świecie. Dlatego w Tam miejscu mamy do czynienia ze zjawiskiem upływy czasu, z racji trwania.
Nie ma w Tam żadnych jednostek czasowych, a w Tam miejscu upływ jest interpretowany w każdym pulsującym punkcie inaczej – jednak wszędzie można uświadomić sobie jego upływ, niezależnie od tego jak szybko, bądź jak wolno płynie na każdym punkcie. Taki jest w Tam Miejscu Czas.
To tak, jakby każdy punkt miał swój własny zegar, który działa niezależnie w innym czasie i z inną jednostką czasu. Jedyna rzecz, która łączy wszystkie te „punkty czasowe” to upływ czasu. Upływ czasu, podobnie jak wymiar trzeciej składowej w przestrzeni, zależy od obserwatora. Ile jest punktów, tyle może być upływów czasowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz