Wymiar w Tu miejscu, jest pewną transformatą; z bezwymiarowości, do świata, gdzie wymiar ma swoje pojęcie znaczeniowe, specyficzne. To coś pośredniego, z „czasem” jest podobnie, odmierzane chwile, nie są chwilami, jakie znasz w swoim wszechświecie, to tylko coś, co łączy te dwa światy – możesz nazwać to pewną transformatą praw fizyki. Traktuj to raczej jako interpretację twoich definicji, twoich pojęć.
Czas na małe podsumowanie praw fizyki panującej w Tu świecie. Fizyki adekwatnej w Tu miejscu.
Dwie elementarne cząstki +Energii, ulokowane gdzieś pośród niebytu -Energii. Każda z cząstek +Energii nie ma bladego pojęcia o innych, potencjalnych cząstkach +Energii, dlatego jeśli w „przestrzeni”, niebycie -Energii pojawi się jakaś cząstka +Energii, to wcale nie wiadomo czy jest ich n-cząstek, czy może tylko jedna. Wynika to z fizyki adekwatnej, otóż w niebycie -Energii nie ma nic, żadnych odniesień, jest bezczasowo i bezwymiarowo. W takich warunkach każda porcja +Energii jest nieświadoma innych, chyba, że nawiąże relacje. Ale o tym później.
Nasz układ składa się z dwóch porcji energetycznych cząstek +Energii, gdzieś w czarnej przestrzeni niebytu -Energii. Żeby nie było – ma już swój pomiar czasu, co prawda, różny na jednej i drugiej cząstce. Ma swój wymiar – odległość w klasycznym opisie nie ma w Tu miejscu zastosowania wprawdzie, ale są dwie takie cząstki +Energii i sobie grają specyficzną muzykę, to znaczy falują albo raczej drgają, pulsują odpowiednim kolorem, jednym z dwóch. Klasyczne kolory w niebycie -Energii w Tu miejscu nie mają odniesienia, a właściwie długość fali, częstotliwość? To wszystko twoja fizyka, w Tu nie działa tak jak myślisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz