Osobliwy koniec. Czy "czas" miał swój początek? A może będzie miał również swój koniec? Osobliwy koniec. Czy czeka nas Koniec Świata, naszego Wszechświata? Według niektórych teorii, które dopuszczają koniec naszych czasów, to na samym końcu może ustać wszelki "ruch" - to oznacza, że nasz Wszechświat wygaśnie, utraci, rozproszy wszelką energie - nastąpi śmierć cieplna Wszechświata. Może to oznacza wszelki zanik "zmian" jakie dokonują się obecnie w procesie Ekspansji naszego Wszechświata. Zanik "zmian" spowoduje utratę, upływu naszego "czasu" - czas wówczas przestanie istnieć, a my wraz z nim stracimy naszą egzystencję.
Osobliwy koniec to zupełnie coś innego niż nam się wydaje. Bo w jaki sposób przedstawić nieskończoność naszego pojęcia "czasu" i jednocześnie zaprezentować jego Początek i Koniec? Pojęcie "czasu" zyskuje swoją "osobliwość" - "czas" ma swój początek, który ujawnił się w momencie Wielkiego Wybuchu, "czas" ma również swój Koniec, który musi wydawać się nieskończonością. To trudne do przedstawienie ponieważ wszystkie te atrybuty "czasu" (początek, koniec, nieskończoność) wydają się być sprzeczne, a przynajmniej wykluczają się. Ale tak jest - "Czas" ma swój początek i koniec, jest również nieskończony.
Aby to wyjaśnić należy przyjąć założenia z artykułu poprzedniego umieszczonego w linku. Z poprzedniego artykułu wiemy, że nasz Wszechświat jest owocem "Wielkiego Wybuchu". Przed Wielkim Wybuchem nie było pojęcia "czasu" - czas nie istniał. Oznacza to, że "czas" ma swój Początek - Osobliwy Początek wraz z pojawieniem się Praprzyczyny - Osobliwości Inicjalnej, pojawił się nasz "czas". Osobliwość Inicjalna musi być terytorium, na którym są możliwe "zmiany", a zmiany są atrybutem "czasu". Terytorium Osobliwości Inicjalnej musi również zawierać informację dotyczącą Konica naszych Czasów - informacji kiedy nasz "czas" się skończy. Informacja o końcu Świata znajduje się w Centralnym Punkcie Osobliwości.
Wszystko to oznacza, że nasz Wszechświat rozszerza się i dąży do Centralnego Punktu Osobliwości Inicjalnej. To właśnie Punkt Centralny stanowi Osobliwy koniec naszych Czasów. To Osobliwy koniec Wszystkiego, naszego Wszechświata. Nie byłoby logiczne, aby Praprzyczyna - nasza Osobliwość Inicjalna miała jakieś luki w pamięci - to znaczy, że Informacja o Końcu Wszechświata było umieszczona gdzieś w Niebycie - gdzieś poza Osobliwością Inicjalną. Chyba, że znajdziemy teorię Wielkiego Zwijania Wszechświata. To by jednak nie wykluczało faktu, że wszystko i tak musi być na terenie Praprzyczyny - Osobliwy Koniec również. Najsensowniejszą lokalizacją naszego Konica Wszechświata wydaje się być Centralny Punkt Praprzyczyny.
Oznacza to, że nasza Ekspansja Wszechświata musi zmierzać od zewnętrznych warstw Osobliwości Inicjalnej do Centralnego Punktu tej Osobliwości. A to z kolei oznacza, że kierunek "czasu" - nasza strzałka czasu musi być zgodna z kierunkiem Ekspansji Wszechświata. Oznacza to, że nasz Czas jest kierunkowy - ma swoją strzałkę czasu, która jest zgodna z kierunkiem Ekspansji Wszechświata. Gdyby było inaczej, to moglibyśmy mieć obraz z Przyszłości. Wszystko co możemy zaobserwować, to obiekty z przeszłości Wszechświata. Sytuacja ta została zaprezentowana na animacji poniżej.
Osobliwy Koniec to koniec naszego Wszechświata - może właśnie śmierć naszego Wszechświata będzie polegać na kompletnym zanik "zmian". W jaki sposób można go opisać dysponując jedynie prostym opisem z naszego Tu i z naszego Teraz? Jeśli "czas" jakim się posługujemy gdzieś zmierza, to oznacza, że ma swój kierunek, ma swoją strzałkę czasu. A jeśli tak jest, to i czas musi się kiedyś skończyć - musi mieć swój Koniec i osobliwy koniec. W przypadku naszego założenia, że wszystko musi się dokonywać na terenie Osobliwości Inicjalnej, zarówno Początek jak i Koniec jest Osobliwy i muszą znajdować się wewnątrz Sfery Praprzyczyny - Osobliwości Inicjalnej.
Oznacza to, że wówczas nasz Wszechświat rozszerza się zupełnie inaczej, a to oznacza, że nasze pojęcie "czasu" musi ulec weryfikacji - nasz "czas" nie może być stałym upływem - nasz czas ma cechy nieprzewidywalności i dlatego występuje tak zwana Nieoznaczoność Czasu - naszego czasu, które w naszym Tu i w Naszym Teraz jest praktycznie nie do uchwycenia. Czyżby? Czy rzeczywiście nie da się wyznaczyć dynamiki zmiany czas w powiązaniu z "szybkością ekspansji" naszego Wszechświata. Jeśli nasz Wszechświat się rozszerza, to niewątpliwie wpływa to na nasze pojęcie "czasu" - nasz "czas" musi również w jakiś sposób ewaluować. W innym przypadku nasz Osobliwy Koniec, nie byłby taki osobliwy.
Zacznijmy od tego, że podstawą tych wszystkich rozważań jest uznanie, że Osobliwość Inicjalna musi być warunkiem koniecznym do zaistnienia a następnie ekspansji naszego Wszechświata. Nie ma Osobliwości Inicjalnej, nie ma naszego Wszechświata. Jeśli to przyjmiemy, to kolejnym problemem jest kierunek Ekspansji Wszechświata. Jeśli z prawa Hubble’a-Lemaître’a wiemy, że galaktyki uciekają od siebie i robią to coraz szybciej to może oznaczać, że najdalsze obiekty znajdują się przy zewnętrznych granicach Osobliwości Inicjalnej. Jeśli Osobliwość Inicjalna jest sferą, to pomimo stałej prędkości kątowej, prędkość ucieczki wzrasta wraz z poszerzaniem się sfery Osobliwości Inicjalnej zobacz w linku.
Wszystko to może oznaczać, że nasz Wszechświat rozszerza się do wewnątrz Praprzyczyny. Jeśli tak jest oraz nasz Początek i Koniec Wszechświata musi znajdować się na terytorium Osobliwości Inicjalnej, to oznacza, że nasz Koniec - Osobliwy Koniec, musi być w Centralnym Punkcie Praprzyczyny. Taki Model mógłby tłumaczyć, że z naszym "czasem" jest coś nie tak, ponieważ im więcej czasu upływa, tym czas ten zwalnia. Nasz Wszechświat dąży do miejsca, gdzie wszelkie "zmiany" ustają - wówczas to, nasz czas się kończy i nasz Wszechświat się Kończy - trzeba przyznać, że to Osobliwy Koniec. Sytuacja taka została zaprezentowana na poniższej animacji.
Jeśli nasz Koniec, Osobliwy Koniec zmierza w kierunku Punktu Centralnego Osobliwości, to nasz "Czas" musi zwalniać. Zwolnienie czasu nie jest zauważalne przez nas. Jednak jeśli Osobliwy Koniec istnieje, to oznacza, że nasz "czas" ma swój Koniec i dąży właśnie do tego Punktu - Centralnego Punktu Osobliwości Inicjalnej. Teoretycznie i praktycznie nasze pojęcie "czasu" ma swój kierunek i swój Osobliwy Koniec. Wszystko zależne jest więc od "czasu", pojęcie "czasu" jest nieoznaczone. Jeśli nasz "czas" zwalnia, to wymiary, które dotyczą "przestrzeni" również wraz z upływem "czasu" mają pewną niejednoznaczność. Oznacza to, że nasza Czasoprzestrzeń jest zależna od "czasu".
Jeśli według naszej koncepcji Wszechświat rozszerza się inaczej, to w miejscu A, nasze współrzędne czterech wymiarów, będę się różnic od miejsca C. Innymi słowy można założyć, że jeśli mógłbym być w tych dwóch miejscach (A i C), to w miejscu A poruszałby się szybciej względem miejsca B oraz poruszałby się wolniej w miejscu C względem miejsca B. Można to opisać nowym prawem - Prawem Relatywizmu Miejsca. Ale o tym w następnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz