"Grawitacja czasu" to pewien koncept myślowy. Wynika z zależności czasu do grawitacji. Oznacza to, oddziaływanie grawitacyjne jest związane z konkretnym upływem czasu. W danym "momencie w czasie", siła grawitacji po stabilizacji czasu koncentruje się wokół masy. Im większa masa, tym większe oddziaływanie grawitacyjne. Tam, gdzie nie nastąpiła jeszcze stabilizacji czasu, grawitacja nie ma większego wpływu - właściwie żadnego. Materia, "krystalizuje się" tylko po ustabilizowaniu czasu i to dla konkretnego Wymiaru Czasowego - konkretnego Wszechświata.
Jeśli zatem grawitacja może „manipulować” czasem (dylatacja czasu) w ustabilizowanym Wymiarze Czasowym, to czy czas może wpływać na Grawitację, kiedy jeszcze nie jest ustabilizowany. A jeśli czas nie ma stabilizacji, to nie można mówić o stabilizacji masy. Masa, zaś ma silne związki z grawitację – tylko, że wszystko to ma miejsce w stabilnym Wymiarze Czasowym. A co się dzieje w strukturze Przestrzeni Kwantowej – w miejscu, gdzie czas nie funkcjonuje.
W formującej się strukturze Przestrzeni Kwantowej, na ternie skupiska Punktów, funkcjonuje czas – upływ czasu. Niestety, ale jest różnica, pomiędzy czasem, a upływem czasu. Niestety, ale oba te pojęcie w naszym rozumieniu nie funkcjonują w strukturze Przestrzeni Kwantowej. Nie funkcjonują dlatego, że w strukturze Przestrzeni Kwantowej nie ma czasu. Czas, podobnie jak grawitacja, jest rozproszony w strukturze Przestrzeni Kwantowej.
I to jest problem nie do pogodzenia w naszej świadomości. Dlatego, pojęcie „czasu” i „upływu czasu” zostało użyte w naszej Teorii Przestrzeni Kwantowej, jako pojęcie najbardziej adekwatne. Dodatkowo nadano im inne cechy, opis znaczenie, pojmowania, aby można było prześledzić to co zachodzi w bezczasowej strukturze Przestrzeni Kwantowej.
Wygląda to tak, że czas istnieje wewnątrz Skupiska Punktów – prawie jednolity. Właściwie istnieje jego namiastka – to jakby jedna chwilka. Po ustaleniu wspólnego upływu czasowego. Czas zdefiniowany w Skupisku wyznacza jedną chwilę. To konkretny upływ czasu. Dla przykładu, aby to zrozumieć w analogii to, jak jedna chwila (może sekunda) z 13,7 miliarda lat. To konkretny upływ czasu, który powoli zaczyna się stabilizować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz