Teraz opowiemy trochę o materii. Narodziny materii zmieniają wszystko. To jest właśnie to, co nas otacza. Materia w czasie daje poczucie egzystencji. Materia nie może istnieć bez czasu. Bez stabilizacji czasu nie dokona się stabilizacja materii. Jak więc objawiają się narodziny materii?
Materia w Tam miejscu, to możliwość obserwacji, już nie „spodziewania się” czegoś, ale konkretnego obserwowania obiektu, przez obserwatora, bądź przez inny układ odniesienia. To twój świat, który bacznie próbujesz zgłębić. Jednak nie robisz tego w odpowiedni sposób. Dlaczego? Świat nauki, jaki znasz, oderwał się i dystansuje się od pierwotnego pytania, które gdzieś głęboko jest w każdym człowieku. Skąd pochodzę? Pytania o sens, tego co robimy.
Dziś, „obraziłeś się” na to pytanie, dlatego jest ci trudno zauważyć to, co jest obserwowane. Naukowiec, badacz, miał zawsze swoją misje. Zawsze wiedział dlaczego to robi. Dziś, naukowiec, badacz, to taka sama profesja, jak kucharz. Chociaż ten ostatni, wie po co to robi – gotuje, żeby smakowało, było wykwintne. Bajecznie łechtało podniebienie. Naukowiec?
Naukowiec, cóż. Zapytaj, czy ma jakąś misje, czy chce poznać, poznawać, badać, aby zbliżyć się do odpowiedzi na pytania: „kim jestem, dlaczego istnieję”. Bez tego, trudno jest zrozumieć każdą wiedzę. Bez kontekstu, nie ma pierwiastka kreacji, nie ma Kreatora, nie ma dziedziczenia praw, nie ma poznania w całości. Jest tylko poznawanie po części. Czy myślisz, że Kreator zrobił świat dla zabawy? To też powód, to też odpowiedni kontekst. Powód jest ważny, jak misja. Kreator miał wyraźny, ważny powód tego wszystkiego.
A ty, dlaczego chcesz wiedzieć? Do czego ci jest potrzebna wiedza, jak powstała materia? Materia nie może powstać jak w Akcie Kreacji. Może być zmianą, pewną interpretacją energii. Jak? Zatem zaczniemy od ukonstytuowania się masy - to prawdziwe narodziny materii.
Nasza czasoprzestrzeń w Tam miejscu ma swoje prawa. Jest interpretacją „siły grawitacji”. W niej, dzieją się różne „cuda”. Jest Tam wiele możliwości. Między innymi – Materia. Jaki jest powód uwolnienia materii w Tam miejscu i czy właściwie w Tam się to dokonuje?
Już wiesz, jak uwalnia się cząstka +Energii. A jak powstaje byt, do którego jesteś tak przyzwyczajony? Zresztą to przyzwyczajenie to twoja zmora. Ona ogranicza ci zakres poszukiwań. Dlatego tak słabo ci idzie w obserwacji, badaniu, w poznawaniu. Narodziny materii to skomplikowany opis. Związany ze stabilizacją czasu. Ale, od czegoś trzeba zacząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz