Wyjaśnimy ci jeszcze słowo „obserwacja”, a właściwie pokarzemy jak wygląda interpretacja obserwacji z punktu widzenia obserwatora z różnych Światów.
W Tu miejscu, gdzie się zaczyna, gdzie następuje Akt Kreacji, obserwować coś, oznacza zintegrować się, jesteś cząstką, albo na cząstce, nie ma wymiarów, więc jest bez różnicy, czujesz ją, jej kolor, czujesz, że pulsuje. To tak, jakbyś stał się cząstką +Energii. Taki jest wymiar obserwacji w Tu miejscu.
A jak jest interpretowana „obserwacja” w Tu/Tam miejscu? „Obserwacja” już nie jest interpretowana jako integracja, lecz jako świadomość stanu rzeczy. Tak, w Tu/Tam miejscu obserwacja odpowiada świadomości. W Tu/Tam wszystko trwa, nie ma początku, ani końca, więc masz świadomość, że tak jest. Nie jesteś w stanie tego zobaczy, zmierzyć, choć pojawiają się elementy wymiarów, elementy czasu, właściwie „upływu” czasu, dlatego twoja obserwacja jest interpretowana jako świadomość tego trwania, świadomość zjawisk, wynikająca z konsekwencji bycia cząstką +Energii z Tu świata.
Idąc dalej, można również skorzystać z prawa fizyki adekwatnej w Tu/Tam miejscu. Obserwacja w Tu/Tam miejscu, kojarzona jest ze świadomością, to sieć, jest interpretowana jako przestrzeń poprzez przejście do Tam miejsca. Te zjawiska interpretacji bytów charakterystycznych dla światów Tu i dla światów Tam dokonują się poprzez granicę Tu/Tam, świat pośredni – a może poprzez półświat.
Jak widzisz, nie można użyć opisu matematycznego, który znasz, ani praw fizyki w każdym z tych miejsc, można jedynie poddać się konsekwentnie „Integracji”, albo „świadomości, w zależności gdzie jesteś, gdzie obserwujesz – czym jesteś, jak interpretuje cię świat. Każde z tych miejsc jest inne i w inny sposób można je „obserwować”, dlatego musi być inna interpretacja „obserwacji”. W każdym tym miejscu, masz do dyspozycji określony zbiór zachowań, praw i obserwacji, układów odniesienia i układów otoczenia.
Proces „obserwacji” nie tylko zależy od punktu widzenia, czy też od układu odniesienia, zależy również od „świata”, w którym dokonuje się obserwacja. Jeśli pogodzisz się z każdą fizyką adekwatną, zaakceptujesz jej prawa, to poczujesz, uświadomisz sobie, zobaczysz a wreszcie, zrozumiesz. Czy, żeby zrozumieć, musisz koniecznie zobaczyć? A jak możesz tylko poczuć, albo mieć tylko świadomość, to już nie możesz zrozumieć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz